Dzień dobry.
Moi drodzy ja dzisiaj z niemiłą informacją. Niestety muszę czasowo zawiesić bloga.
Okazuje się, że problemem nie był internet, a mój laptop. Całe szczęście jest jeszcze na gwarancji i od wczoraj jest w serwisie. :(
Informatyk zapewniał mnie, że laptop powinien do mnie wrócić maksymalnie w ciągu 3 tygodni, ale boje się, że będzie tak jak z poprzednim laptopem... z 14 dni zrobiły się 3 miesiące.
Dwie najbliższe notki (te które miały pojawić się w tym miesiącu) skopiowane na pendrive czekają na szczęśliwy dzień kiedy odwiedzę siostrę i dorwę się do jej laptopa, kolejne tworzą się w zeszycie. Niestety z tableta nie mam jak przekopiować tekstu - a nawet jeśli się uda to wyskakuje milion błędów i nie potrafię zaakceptować wpisu.
Mam nadzieję, że laptop wróci jak najszybciej do mnie i będę mogła do was wrócić jak najszybciej.
Póki co życzę wam udanych wakacji i trzymajcie kciuki, żebym w sierpniu mogła dodać notkę!!!
XoXo.
sKate Park ♥
Jeśli przeczytasz tę wiadomość i nadal czekasz na wpisy na moim blogu (widzę, że też masz spory poślizg już...), to przyda mi się jakaś krótka, motywująca rozmowa czy cokolwiek. Naobiecywałam, a w moim życiu narobiło się problemów i straciłam chęci do pisania na blogu. Przestawiłam się na laptop i też zrobiło się inaczej... Ale chciałabym wrócić do pisania, bo cały czas to robię.. ze znajomymi piszemy sobie rpg, które fabularnie bije na głowę większość ff *skromność hard* Z wprawy więc nie wypadłam
OdpowiedzUsuńTak z czystej ciekawości - co u ciebie? :) Obie nadal nie wróciłyśmy do bloggowania, a ja powinnam w ogóle na blogu posprzątać.. haha xd Już niedługo. I wracam
OdpowiedzUsuńWalczę z pracą i studiami - ostatnio nawet udaje mi się powoli wracać do pisania, notki na nowo tworzą się w szkicach ;)
UsuńMam nadzieję, że już niedługo stwierdzę, że to jest to co mogę pokazać światu i opublikuje :)
A co u Ciebie? :)
Nieźle się u mnie podziało, a teraz znów - sesja. Mimo wszystko zarzekam się, że kiedyś wrócę do pisania i osobiście poinformuję Cię o czymś nowym. Już bez ściemy, że zacznę i nagle przerwę. Nigdy więcej takich poślizgów, oby... Wiedz, że o Tobie pamiętam, choć u ciebie też wieje pustką... Szkoda, co? ;/
Usuńu mnie dzieje się tyle, że sama nie wiem co się dzieje. mam taki zastój weny do pisania, że siedzę i płaczę nad tymi wpisami. Nawet jak uda mi się coś napisać to to kasuję, bo uważam za beznadziejne. Chwilowo dopisuję jedynie krótkie zdania do poprzedniego opowiadania - takiego bardziej dla mnie niż dla publiki. Musze je skończyć, żebym mogła ruszyć z tym dalej. Muszę sobie wszystko w głowie poukładać i przelać w opowiadanie :)
UsuńSzczególnie, że właśnie miałam siedzieć w Korei :<
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta wiadomość do ciebie trafi - WRACAM NA BLOGA! Zajrzyj jak znajdziesz chwilę i ochotę ;)
OdpowiedzUsuń